A więc ja opowiem swoją, brzydką historię
W pierwszy dzień kiedy złożyłem MZ, byłem tak zafascynowany nią, że postanowiłem się przejechać..... była to zima(roztopy) a więc jeden ślad czysty, no to jedziemy. Pojechałem przez wioskę, jadę sobie jadę, no ciągnie niemiłosiernie(przesiadka z 50cc), czas zawracać. Drygu trochę mam do tych statków, no to ogień - jest super, hamuję bo jest skrzyżowanie. W pewnej chwili patrzę a tu pałyyyyy !!! no to ja hebel do oporu i puki jestem na drodze to spoko, a wiadomo podwórka wolniej się topią , skręcam do gościa w podwórko i wreszcie widzę , że MZ nie skręca tylko leci na kolczasty płot(czubki szpiczaste) Są dwa wyjścia:
1. LECIMY NA PŁOT
2. KŁADĘ JĄ NA GLEBĘ, RAZEM ZE SOBĄ
Wybrałem wyjście nr 2, położyliśmy się pięknie razem, no i pałki zatrzymują się. Ku mojemu zdziwieniu, gość jest sam i się mnie pyta " Nic się nie stało ? " a ja z bananem na twarzy, że nie tylko ślisko. On do mnie żeby poczekać jeszcze z miesiąc, no i odjechał. To ja raz raz na MZ wsiadam z górki było i lecę do domu.
Oczywiście bez awarii się nie obyło: manetka, lustro porysowane(plak zdziałał cuda) kierunek tylni urwany, no i trochę piachu ze śniegiem się pod lampę przednią dostało.
Oto i moja opowieść
P.S MZ nie była zarejestrowana, nie była opłacona, ja nie miałem prawka na motor, instalacja elektryczna jeszcze do kosmetycznych poprawek,żeby upierdliwy gość się trafił no to kiczowato by było.
Ostatnio edytowany przez łysy (2010-06-09 22:57:28)
Offline
Heh czasami trafiają się mendy, a czasami spoko ludzie. Mnie na Aprilis zatrzymali, a ja nie mam karty > skończyło się upomnieniem i pchaniem maszyny do domu.
Offline
Nie nie Pioter jakiś czarny młody, wiem że z Maza z lotnej . Aaaa i Koliński też bajki chłop, codziennie się z nim mijam jak jadę do Kulesz za pakę, nawet dzień dobry mu pokazuję a on mi Ale wiecie moja mama uczy jego synka w przedszkolu to może i temu troche więcej ulgi.
Offline
No a jak lepsze to niż nic
Offline
Taka taryfa ulgowa ;d Mama dobrze uczy to po co ma Cię łapać.
Offline
Gorzej jak przestanie go dobrze uczyć ale na razie nic na to nie wskazuje
Offline